Zamieszczone przez krzynol
Po wyjściu z Domu Piwa poszliśmy w kierunku Hali Gdańskiej i po drodze stwierdziliśmy, że trzeba coś wszamać. Niestety jeden z nas poczuł, że już chyba nic nie chce (b82) i po pożegnaniu wsiedliśmy w taryfę i do japy. Jeżeli mnie pamięć nie myli to byłeś nie pocieszony, że już nie chcemy pić
PS. Ja widzę, że to już chyba taka nasza północna tradycja, że na zdjęcia ze spotów trzeba czekać
Komentarz